TRANSLATE

sobota, 18 maja 2013

hej haj heloł :D

hej hej ! :D
mam bardzo dobry humor, to chyba dzięki wczorajszemu wieczorowi, bo naprawdę spędziłam go bardzo mile, w świetnym towarzystwie, pośmiane i w ogóle :D tego było mi trzeba po takim nędznym tygodniu! :)

pamiętacie notkę, w której mówiłam, że teraz będę ćwiczyć ćwiczyć i ćwiczyć?
i szczerze.. tak się obijałam przez ten tydzień, że aż wstyd się przyznać! miałam ograniczać różne 'jedzonka'? miałam! ale gdzieeeeeeee tam! jadłam co tylko mama zrobi na obiadek, raz też u babci, ma-sa-kra! a mamy już 18.05, kurczaki. do lipca dałam sobie czasu, pięknie pięknie :) tak więc zaczynamy się brać ostro do roboty, chociaż nie wiem czy to wyjdzie, bo czas mi nie pozwala na ćwiczenia, także zobaczymy jak to będzie.

Zbliża się koniec roku szkolnego. za miesiąc pewnie już nawet nie będę chodziła do szkoły, no bo po co? :) 
trzeba wziąć się w garść, poprawić ocenki, szczególnie z angielskiego, bo mam kilka kartkówek do nadrobienia :c niestety od września klasa maturalna, także od poczaku bierzemy się w garść i uczymy się pięknie ładnie, ha! :) 



taki tam głupi gif, nudziło mi się, z dedykacją dla wszystkich ludków, ha! :)


macie jedno zdjęcie z wesela, lekki nieogar, lekka bomba, like it


wprowadzenia do następnego wpisu.
na pewno każdy z was niejednokrotnie spotkał się z fałszywą osobą. życie jest nauczycielem, uczymy się na błędach, no i oczywiście uczymy się także rozpoznawać osoby, jaka ona jest. można powiedziec, że są różne kategorie 'fałszywości', bo każda osoba fałszywa jest inna i kieruje się innymi sposobami okazywania tego, że właśnie taka jest. jedni zachowują się tak, że obgadują przy Tobie jakieś osoby, a potem lecą do nich i udawają wielkich przyjaciół, inni zaś robią wszystko przeciwko Tobie. niektórzy też udają, że jesteś dla nich ważną osobą, jednak przez zazdrość robią Ci przykrość. mieliście do czynienia z kimś takim? możecie coś więcej powiedzieć na ten temat? w następnej notce napiszę o tym coś więcej :)

środa, 8 maja 2013

SUMMER IS COMING!

Dzisiejsza malutkie zakupy na plus! :)
sukienka na ślub zakupiona, buciki wczoraj zamówione (aż nie moge się doczekać, kiedy przyjdą, są cudowne <3), dzisiaj koszula kupiona i kilka kosmetyków :)
W Naturze dzisiaj puder z Sensique za 3,99! aa, mimo że jesszcze miałam go w domku, to kupiłam :) cena piękna, a od jakiegoś czasu ten puder, to mój hit, mimo, że nie uważam, aby był jakiś mega dobry. no ale cóż, lubie go :)
dzisiaj również kupiłam jakąś nową maskarę z Rimmela, Scandaleyes Lycra Flex. wcześniej również używałam Scandaleyes, ale ten jest jakiś... inny. właśnie jestem w trakcie czytania recenzji na jego temat i wydaje mi się, że chyba nie musze żałować tego zakupu, wręcz przeciwnie. Sama zobaczę jak się sprawdzi na moich rzęsach :) 
No i tez musze zrobić porządki w mojej szafie. W szafie mam mnóstwo rzeczy, w których nie chodze, a więc muszę je sprzedać w niskiej cenie :) Miejmy nadzieję, że sprzedam.
Oraz od następnego tygodnia biorę się w garść i lecę w poszukiwaniu pracy na wakacje! Przez cały lipiec zamierzam troszkę zarobić, by móc gdzieś z przyjaciółmi wyjechać. Rodzice pewnie by mi dali sami pieniądze, ale myślę, że jestem już w takim wieku, w którym nie powinnam cały czas żyć na pieniądzach rodziców. Czas nauczyć się obowiązku :)! 
Kilka celów na wakacje również mam. I jak sami zauważyliście, temat przyjeły wakacje! Na które na pewno wszyscy czekają :) czy tylko ja tutaj już 'rzygam' szkołą? nie mogę doczekać się ostatniego roku szkoły, a zaraz koszmarnie się boję... czego? matury oczywiście. boję się także tego wyboru studiów, potem presji, niecierpliwości, czekania na wyniki tych matur, czekania na to, czy dostałam się na wybrany kierunek. to będzie dla mnie koszmar, naprawdę.. ale kurcze, po co ja się teraz tym przejmuję? mamy piękną pogodę, cudowne słoneczko za oknem, a ja siedzę i piszę wam jakieś moje głupie myśli dotyczące głupiej matury :) 

Macie już jakieś plany na wakacje?
Jak tak, to jakie? :)




































*   *   *   *   *   *  *


jeszcze dam tutaj kilka rzeczy na sprzedaż, chętni niech piszą! :)







TO NA RAZIE TYLE :)









poniedziałek, 6 maja 2013

autko, prawdziwa przyjaźń! :)

hej! ;)
piękna pogoda. a jutro matury, tak więc ja, jako uczennica 2 klasy liceum, mam wolne, łaa :) także jest dobrze, nie mam na co narzekać. może tylko na to, że to tylko marne 3 dni wolnego :< ale przynajmniej tyle, zawsze coś.

dzisiejszy dzień w szkole minął mi w miarę szybko. troszkę mi się nudziło na lekcjach, ale to już chyba tradycja. na niektórych lekcjach miałam taki czas na różne przemyślenia. podobnie jak wczoraj wieczorem, w łóżku, zasypiając. i kolejny cel, kolejne postanowienie: zmiany, zmiany zmiany. jakieś zmiany w życie trzeba wprowadzić, tym bardziej zmiany potrzebne mojemu życiu są strasznie potrzebne. dotychczasowy sposób życia, sposób myślenia stał się monotonią dla mnie, dlatego pewne zmiany wyjdą mi na dobre :D mam nadzieję. i chodzi mi bardziej o zmiany wewnętrzne, aniżeli zewnętrzne, choć wygląd zewnętrzny znudzil mi się już dawno, a dawno.. ale mniejsza o to :)

* * * * * * * ** * * * * * * * * 

dzisiejsza wiadomość również zaskoczyła mnie zleksza. kiedy już zdam na prawko, miałam dostać Audi A6 3.0 TDI Sedan, strasznie się na nie napaliłam, no ale niestety rodzice zrobili mi małego psikusa i właśnie dzisiaj kupili nowe auto, którym będę miała jeździć, jak będę miała prawo jazdy, no kurczaki! i nie, niestety nie jest to  moja ulubiona Audica, na którą się strasznie napaliłam. choć, szczerze mówiąc, moim marzeniem jest bycie szczęśliwą posiadaczką Porsche! <3 tak, moje wielkie marzenie od kilku lat :) a dzisiaj rodzice kupili... Kia Sorento. nie dam rady jeździć takim autem, naprawdę! przecież jest ono wielkie, nie wiem jak ja będę nim jeździła, trzeba się już uczyć... a tutaj macie zdjęcia :)





*   *   *   *   *   *    *    *   *   *   *    *   *   *  *   *    *


Chciałam jeszcze wam pokazać NAJPIĘKNIEJSZEGO smsa, jakiego dostałam dzisiaj od Klaudii. o mało co nie popłakałam się ze wzruszenia! <3 
Klaudia- Seniorita, jest współwłaścicielką tego bloga :) moja współwłaścicielka, a zarówno przyjaciółka.
a oto ten sms
''Dzień Dobry moje Słoneczko najcudowniejsze, które oświetla mi każdy pochmurny dzień. Chciałam Ci powiedzieć, że niestety nie wyrobiłam się z przepłynięciem oceanu ze względu na mój obecny stan duchowy, jednakże dopłenie obietnice o nowojorskim papierku, chocby miały mnie pożreć rekiny- dla Ciebie warto. Czy jak zjedzą mi rękę bedziesz mnie tak samo kochała? bo ja kochałabym Ciebie bez rąk, nóg, chorą, jeżdżącą na wózku... bo uwielbiam Cię za Twoją dusze, Twoje wnętrze, a nie to, co jest na zewnątrz [...] przyzwyczaiłam się do Twoich wad i je zaakceptowałam, dlatego zawsze bede stała za Tobą murem, gdy nie będziesz potrafiła określić swoich uczuć, ogarnąć rzeczywistości. Jestem przy Tobie i nigdzie się nie wybieram, nie wiem jak Ty. Nie popełniajmy błędu z przeszłości. Co by sie nie działo zawsze razem przeciw wszystkim, ok? a co do karetki, czy tam NEKRO mam nadzieje, że nie padłaś? zresztą po co miałabyś to zrobć, szczerość nie zabija, może jedynie doprowadzić do kolatania serce, jeżeli jakiejś osobie mocno na drugiej zależy '' 
i teraz niech ktoś mi powie, że prawdziwa przyjaźń nie istnieje! :) bo istnieje i ja się sama o tym przekonałam. z Klaudią poznałyśmy się jakoś pod koniec kwietnia 2012, także rok i kilka dni temu :) od razu miałyśmy wiele wspólnych tematów, Klaudia opowiadała mi o różnych ludziach, o wszystkim, o całym Namysłowie, żebym mogła lepiej zapoznać się z tym miasteczkiem, gdyż przeprowadziłam się pod Namysłów dopiero pod koniec wakacji 2012, dlatego nie byłam jeszcze obeznana tutaj. Pokazała mi najciekawsze miejsca w Namysłowie (wyspa :D), dzięki niej poznałam wielu świetnych ludzi, zresztą, szczerze mówiąc, w Namysłowie są sami świetni, ciekawi ludzie, z którymi da się porozmawiać, ale jak wszędzie, fałszywi ludzie też się znajdą. Między mną a Klaudia były takie górki. obie byłyśmy wtedy inne, zupełnie różniłyśmy się charakterami, ale dogadywałyśmy się bez problemu. Klaudia często u mnie spała, często spędzałyśmy razem noce. Najbadziej pamiętam wieczór, kiedy była burza, a my zrobiłyśmy sobie taki świetny wieczór. pisałyśmy sobie nawzajem w zeszytach, zwierzałyśmy się, zasypiałyśmy razem słuchając muzyki. pamiętam, że cały czas chciałam słuchać HuczuHucz- Gdyby nie to :) zapytałam wtedy co to za nuta i chciałam cały czas ją słuchać. pamiętam również bardzo dobrze wspólny koncert :D w sensie pobyt na koncercie Peji, Soboty, Wice Wersy, Piha :D było świeeeeetnie! chciałabym powtórzyć taki koncert. no i tak w skrócie, na wakacjach nadszedł czas naszej rozłąki, ponieważ wielka kłótnia rozdzieliła nas na kilka miesięcy. nie spędziłyśmy razem ani moich, ani jej urodzin. każda z nas trafiła całkiem do innej ekipy, robiłyśmy sobie w pewnym sensie na złość, kiedy pewnego dnia po prostu pogodziłyśmy się i do tej pory jest mega mega zajebiście. potwierdza to ten sms, który jest tam na górze napisany przez Klaudie :))))))) no i to taka krótka historia naszej przyjaźn :))))
trzymajmy wszyscy kciuki za Klaudie, tegoroczna maturzystka <3









ta brunetka to Klaudia własnie, a ja ta blondyna jakby co :D


KLAUDIA <3



pisała CZIKA :)

sobota, 4 maja 2013

Skóra + bikini :))

Cześć i czołem!

Dzisiaj byłam na małych zakupach, zaopatrzyłam się w 3 rzeczy, które założę na matury. Ale potem mam zamiar je wykorzystać do codziennych outfitów, jak to zwykle bywa z trendami przeważa skóra. Tutaj macie zdjęcia tego co kupiłam i moich butów jeszcze ze studniówki ;)) zastanawiam się co pod tą skórzaną narzutkę... może zwykła biała bluzka na grubszych ramiączkach z guziczkami? A szpilki będę zakładała raczej na przemian z czarnymi koturnami, które upatrzyłam już w 2 sklepach :)




A pro po skóry, którą wielbię ostatnio macie tutaj parę rzeczy skórzanych do górnej części waszej garderoby :> co Wam się najbardziej podoba? mi chyba 3 i 7 :P


Ja już staram się żyć zbliżającymi się wakacjami, które po maturze mam nadzieję odczuję, tak więc macie tutaj parę różnych modnych w 2013 bikini - niezmiennie kwiaty i pastelowe kolorki :) które byście najchętniej kupiły? Moi faworyci: różowy neon i kwiaty ;))









 I na koniec moje zdjęcia jakieś tam :)










Seniorita ;D

piątek, 3 maja 2013

wczorajsze zakupy + krótkie must have + kilka zdjęć

Hejoo :)
Dobija mnie ta pogoda! w tamtym roku na majówkę była taka piękna pogoda, o ile dobrze pamiętam, a w tym roku to jedna wielka porażka. zimno, mokro, ponuro.. nie lubię takiej pogody, właśnie zimno+deszcz+ponuro to jest najgorsze połączenie jakie może być :/ 
No i chciałam się pochwalić, jaki ostatnio obiadek pyszny przyrządziłam! :D wszystkim bardzo smakował. mimo, że my nie jadamy takich potraw typu szpinak, to i tak postanowiłam zrobić coś właśnie ze szpinakiem i, o dziwo, wszystkim bardzo posmakował :D chyba częściej będę robiła takie obiadki. na początku miałam zrobić piersi kurczaka w ryżu, jednak potem podołałam za swoją wyobraźnią i pododawałam kilka innych 'potraw'. zrobiłam i piersi z kurczaka, i ryż (ale z przyprawą do 'makaronu po chińsku', ponieważ moja rodzina uwielbia chinszczyznę, choć ja nie przepadam), i sos ze szpinakiem, wszystko połączyłam i wyszło przepyszne! mogłam zrobić zdjęcia takiego dania, ponieważ naprawdę wyglądało, jak i smakowało wyśmienicie, palce lizać! :D dałabym tutaj przepis, ale z racji tego, że praktycznie wsypywałam wszystko i robiłam wszystko, co mi na myśl przyszło, to nie pamiętam jak dokładnie to wszystko robiłam :C 
_________

Wczoraj byłam na zakupach, które jakoś nie udały mi sie za bardzo :< chciałam kupić świetną, neonową bluzeczkę w Bershce, ale jakoś tak wyszło, że nei kupiłam, a teraz żałuję strasznie strasznie strasznie! dlatego chyba zamówię ze strony Bershki ją, zapłacę 20 zł więcej,bo ta przesyłka, no ale cóż :< 

w H&M trafiłąm na ostatnią pare cudownych bucików <3 już dawno chciałam własnie takie buty, ale nie mogłam na nie nigdzie trafić. ale normalnie 'głupi ma zawsze szczęście' i trafiłam na nie, a dokładnie na ostatnią pare tych butów, więc się j-a-r-a-m! :D 
przepraszam za jakość, ale robiłam telefonem :C

drugą rzeczką kupioną przeze mnie jest lakier do paznokci, a w zasadzie to dwa lakiery do paznokci, które mi się strasznie spodobały <3 szczególnie ten jeden. jestem zakochana w neonowych lakierach, posiadam już dwa neonki :))) uwielbiam! 

mój ulubiony: Lakier Neon Fluo 
ogólnie to trafiłam na nie przypadkiem, w Astorze, teraz czytam sobie o tych lakierach na necie i okazuje się, że świecą się one w ultrafiolecie, aaaaaa :D 
i ja kupiłam wczoraj kolor óżłty, choć na zdjeciu wygląda całkiem inaczej niż w rzeczywistości.
a maluje mniej więcej tak:

mi się bardzo bardzo podoba <3


Drugi lakier zakupiony przeze mnie jest z firmy Maybelline
kolor całkiem ładny :)

kupiłam go za około 6 zł w przecenie :)


Wczoraj równiez kupiłam farbe do włosów. a dzisiaj zastanawiam się czemu akurat taki kolor... niby ładny, ale nie wiem czy odpowiada mi do końca. Dzisiaj zamierzam zafarbować włosy, także zobaczymy co z tego wyjdzie :)
a oto ta farba
cena tej farby to 13,99 :) 
pierwszy raz będę farbowała farbą tej firmy, zobaczymy co wyjdzie z tego :)


Kupiłąm również najtańszy balsam do włosów, czytałam o nim pozytywne recenzje mimo niskiej ceny, a więc skusiłam się na kupno :)

jest to balsam do włosów z jedwabiem :) przeznaczony szczególnie do włosów zniszczonych i suchych, także za jakiś czas powinna pojawić się recenzja tego produktu na moim blogu :) 


Kupiłam również dwie inne bluzki, ale nie mam ich zdjęć :< kiedy indziej zrobię i wam pokażę.


________________


a teraz dwie rzeczy, które musze kupić w najbliższym czasie! :D

kamizelka dżinsowa! moje must have na maj! :)



neonową bluzeczkę :)!

___

ZNA KTOŚ KOGOŚ, KTO ROBI SPODNIE DIY NA ZAMÓWIENIE?

___
a na koniec kilka fot z kuzyneczką :* 








zapraszam do obserwowania! :*